Forum II K - najlepszej klasy na świecie :-)
Hehe który(-ra) tak potrafi ??? http://video.interia.pl/obejrzyj,film,38613
Offline
Offline
Nie wiedziałem gdzie wrzucić więc dałem tutaj.
Rok 2036. - Dziadku, miałeś nam opowiedzieć o wspaniałych Mistrzostwach
Świata w piłce nożnej w 2010 roku.
- 2010 rok... hmm... To był piękny rok. Kaczystan chylił się ku upadkowi...
- Dziadku, miało być o mistrzostwach w tej zapomnianej, niszowej dyscyplinie - piłce nożnej.
- No tak, przepraszam, ale musicie wiedzieć, że dziadek był prześladowany przez ówczesne władze za poglądy polityczne. A oficjalnie za zamiłowanie do pięciopalczastej koniczynki, którą teraz można bez problemów kupić w każdej kwiaciarni. Ale do rzeczy. Musicie wiedzieć, że w 2009 r. w polskiej piłce nastał czas wielkich reform. Związek zmienił nazwę na Polski Związek Nożnej Piłki, wykopano z niego w końcu dotychczasowego prezesa Liśćkiewicza zastępując go nowym, piłkarskim "magiem" i wizjonerem - Jerzym Engelsem. Na tym zmiany się nie zakończyły. Nowy prezes zwolnił trenera reprezentacji Leo Ben Hakera. Niby zdobyliśmy srebrny medal ME 2008 po finale nazwanym meczem stulecia z Francją. Niby przeszliśmy jak burza eliminacje do MŚ z piętnastoma z rzędu zwycięstwami i jednym remisem, a w rankingu FIFA byliśmy na 3 miejscu. Ale nowy prezes był wielkim zwolennikiem polskiej myśli trenerskiej chwalonej zresztą na całym świecie, a przynajmniej od Arabii Saudyjskiej po Sudan. Uważał zresztą, że w naszych chłopcach tkwią jeszcze wielkie rezerwy. By je wydobyć zatrudnił jedynego wg niego człowieka, który mógł temu podołać
Taa... Mistrzostwa Świata w 2010 roku były wspaniałe Wspaniałe dla kibiców Brazylii, Argentyny, Włoch i Finlandii. Nasza reprezentacja pod wodzą wielkiego stratega Jerzego Engelsa juniora przegrała pierwszy mecz z nieobliczalną drużyną Zimbabwe. W drugim, z Chinami, wszystko szło dobrze do 13 minuty (jak tu nie mówić o pechowej `13'). W tej to minucie samobójczego gola strzelił Sebastian Milla - 28 letnia wówczas nadzieja polskiego futbolu, "odgrzana" przez nowego selekcjonera po kilku latach niebytu. No cóż, gole samobójcze się zdarzały od zawsze i nasi z pewnością by jeszcze powalczyli. Niestety, załamała ich czerwona kartka dla strzelca "samobója". Wynik 0:4 można uznać za najniższy z możliwych wymiarów kary. Na konferencji prasowej "Seba", jak mówili na niego życzliwi czyli krewni, tłumaczył, że już od tak dawna nie strzelił gola, że po prostu "zgłupiał", zaczął się cieszyć i w emocjach ściągnął koszulkę za co zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Kibicie jeszcze długo nie mogli wybaczyć piłkarzowi Ursusa. Zapowiedział jednak, że koledzy powalczą o dobry wynik w ostatnim meczu. I tak jak obiecywał, w ostatnim meczu o honor, Polska reprezentacja uzyskała cenny remis z silną reprezentacją Słowacji. Nasi południowi sąsiedzi grali co prawda rezerwowym składem gdyż mieli już wcześniej zapewniony awans do następnej rundy z pierwszego miejsca w grupie, ale po meczu zapewniali nas, że walczyli z pełnym zaangażowaniem. Ten remis pozwolił naszej reprezentacji na honorowy powrót do kraju, w którym nie wiedzieć czemu, przeważały głosy domagające się dymisji selekcjonera. Jednak prezes Engels na zwołanej naprędko konferencji prasowej oświadczył, że ma pełne zaufanie do trenera Engelsa jr. Dodał, że według niego rok 2010 był najlepszym dla naszej piłki nożnej od 36 lat, a głosy przeciwników go nie dziwią, gdyż wiadomy "układ" ma się jeszcze dobrze.
Hihihi stare dobre i śmieszne czasy. Dzieci, śpicie już?
- Nie, ja jeszcze nie śpię dziadku. Programuję sobie scenariusz jakiegoś filmu na dzisiejszy sen. Nie wiem co wybrać. Czy wirtualne uczestnictwo w Avatarze 4 czy też Pulp Fiction.
- Wiesz, że dziadek jest tradycjonalistą i nie lubi remake'ów. I nigdy się nie przekona do Macaulay'a Culkina w roli Marsellusa Walleca. Po prostu nie i już.
- Jest świetny! Tekst o średniowieczu w jego ustach brzmi naprawdę groźnie. Jeszcze lepszy był w roli Hannibala Lectera w `Milczeniu owiec. Oscypek śmierci'.
- Ech nieważne. W ramach pielęgnowania tradycji i wspomnień następnym razem opowiem Wam o Mistrzostwach Europy w 2012 roku. Mistrzostwach, które nie wiedzieć czemu odbyły się w Polsce. Mistrzostwach będących światłem w mrocznych czasach prezydentury Konononowicza
- Dobranoc dziadku
Offline
Użytkownik
dobre to.
Offline
nie zmienilo sie!! tylko tam bylo tak troche krzywo bo niektore literki pozmienialy swoje miejsce, niektorych nie bylo, niektore byly nowe jak u-umlałty itd itp ;p w kazdym razie juz od 3godzin in da Tarnów
Offline
Za Tobą żmijo nikt nie tęskni
http://www.youtube.com/watch?v=_nGUzG1rIG4&eurl
ustawiane ale niezłe graficy się nie postarali i nienaturalnie to wygląda ;]
Offline
Kajek mi chodziło u Pavulona Ciebie bym żmiją nie nazwał:p
Włatcy Móch - Słonko Masakra z podłogi się podnieść nie mogłem ;]
Włatcy Móch - Hitler Deutschland deutschland uber alles
Włatcy Móch - Wujek Alfred Krawcu:) ..... -"wyp!@#!@# , -ale co to znaczy ? -Nie wiem..... " Dalej musicie slyszec sami
Włatcy Móch - Wujek Alfred cz.2 " Byłem w nocy na akcjii (...) wysypywałem z ojcem zboże na tory(...) , on kiedyś będzie premierem a ja to po nim odziedzicze"
WŁATCY MÓCH RLzzzzz
Offline